niedziela, 6 listopada 2016

Roczek Zuzi

Impreza urodzinowa odbyła się prawie miesiąc temu, bo 16 października, ale dopiero dzisiaj opowiem Wam jak było :)

Można powiedzieć, że doskonale. Dzień rozpoczął się od wczesnej pobudki. Zuzia wesoła, całkiem ładnie zjadła śniadanie, a później drugie śniadanko. W między czasie przyjechała do nas znajoma aby zająć się moimi włosami. Wymyśliłam sobie,że w ten dzień chcę aby moje włosy były pokręcone :D Mała przez ten czas była naprawdę grzeczna! Przyjechał również Zuzi wujek, razem z tatą w trójkę brykali. 9:30. Pora przebrać córeczkę z piżamki w jej piękną, białą sukienkę, różowe rajstopki i body, założyć białe buciki, na górę futrzane różowe futerko, czapa na główkę i możemy wychodzić. U nas, chrzty i roczki są zawsze w 3 niedzielę miesiąca na godzinę 10.15. W tym dniu było bardzo dużo dzieci! 6 roczków i 5 chrztów. Momentami było naprawdę głośno, ale Zuzia była bardzo grzeczna. Podrywała chłopczyka z przodu- chciała zabrać mu smoczek chociaż sama go nie używa, zjadła kilka biszkoptów, obejrzała książeczki, wyrzucała buciki...ale daliśmy radę :) Jeszcze w kościele przywitaliśmy się z wszystkimi gośćmi i pojechaliśmy na naszą urodzinową imprezę. Jechaliśmy samochodem kilka minut, a Zuzia zasypiała...w końcu to była jej pora na drzemkę. Zasnęła na sali we wózku jakieś 30minut później :P Życzenia, prezenty, Zuzka od razu zaczęła zwiedzać całą kawiarnię...Największe wrażenie na mnie, jak i na niej wywarła dekoracja, którą zajeła się moja siostra, a jej Matka Chrzestna. Balony, kwiaty, zdjęcia, frędzelki...



W planach był tort z pieskiem, ale jednak wybraliśmy z misiem :)
Zjedliśmy obiad, chwilę później miał pojawić się tort, ale Zuzia właśnie wtedy zdecydowała się na drzemkę.





Mata z zabawkami musiała być!

Po zjedzeniu misia Zuzia była cała brudna. Z resztą nie tylko ona. Obrus, krzesełko, sukienka...
Dobrze, że miałam jeszcze dwie zapasowe ;)



Zuzi bardzo zasmakowały ogórki :)
A tutaj mam dla Was zdjęcie na którym znajdują się: moja mama, ja, Zuzia, moja babcia i moja siostra.


Cudownie spędziliśmy dzień w gronie najbliższych. Zuzinka była naprawdę grzeczna! Na dodatek zawsze ściągała wszystkie opaski po kilku minutach, a w tych kwiatuszkach spędziła cały dzień. Kupiłam je na wyprzedaży w Smyku jakoś we wrześniu i jestem bardzo zadowolona. Dostała wiele prezentów. M.in.voucher na profesjonalną sesję zdjęciową! Jeszcze nie udało nam się go zrealizować i chyba poczekamy z tym do wiosny, aby mieć piękne, plenerowe zdjęcia :) Z okazji urodzin Zuzi, tatuś remontuje jej pokoik. Jest już prawie gotowy, jeszcze myślimy nad nową komodą lub szafą, półeczkami i może jakimś regałem. Dostała również piękne dekoracje do pokoiku. Np.łapacz snów wykonany własnoręcznie przez moją siostrę! Ale o tym już niedługo :)

Właśnie teraz gdy na głowie mamy remont, zakupy, musiałam wysłać kartkę. Na pocztę mam kawałeczek i dlatego na pomoc przyszła mi Poczta Kartkowa. Pewnego wieczoru usiadłam przed laptopem, wybrałam odpowiednią, wpisałam życzenia i...gotowe! Kartka wysłana :) Znajdziecie kartki z okazji urodzin, imienin, świąteczne czy gratulacje np.z okazji narodzin dziecka. Święta nadchodzą wielkimi krokami. Wtedy jesteśmy bardzo zapracowani i zabiegani. Otrzymanie takiej kartki jest naprawdę bardzo miłym gestem. Wiele fantastycznych wzorów kartek świątecznych znajdziecie TUTAJ. Zachęcam do skorzystania :)

3 komentarze:

  1. Jaa! Zuzia już ma roczek!:) A pamiętam, jak wrzuciłaś pierwsze zdjęcie Zuzi na facebooka, nawet to chyba Adrian zrobił. Była taka malutka, a włosow miała całe mnóstwo! Mój synek tez dopiero był taki maleńki, a zaraz będzie mieć 2 latka. Imprezę raczej zrobimy w domku, tak jak roczek. Widać, że Zuzi smakował miso z torcika:) Dobrze, że mamusia zaopatrzyła się w dodatkowe ubranka;p Hehe. Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Zuzi!!
    Ps siostra się spisała z dekoracjami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zlecialo.. pamiętam jak ja byłam w początkującej ciąży a Ty juz na mecie prawie ;) a teraz Zuzia już taka duża i śliczna jak mamusia;) a kwiatuszki świetne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zlecialo.. pamiętam jak ja byłam w początkującej ciąży a Ty juz na mecie prawie ;) a teraz Zuzia już taka duża i śliczna jak mamusia;) a kwiatuszki świetne!

    OdpowiedzUsuń