Rok temu, w październiku urodziła się Zuzia. Przed nami była pierwsza zima. Słyszałam o mufkach, a nawet kilka razy widziała w przejeżdżających wózkach ale stwierdziłam, że nie jest to rzecz najpotrzebniejsza, a poza tym są rękawiczki. Tak myślałam. Jednak w zimie, często gdy było zimno rękawiczki nie wystarczały, a na dodatek co chwile je zdejmowałam aby poprawić Zuzi kocyk, czapeczkę lub zrobić jeszcze coś innego. Niestety, ale nawet w najmniejszy mróz moje dłonie od razu się wysuszają. Wtedy podjęłam decyzje, że kolejną zimę spędzamy z mufką. I tak też się stało. Szukałam, szukałam i natrafiłam na Agutek Kocyki Minky. Bardzo miła Pani odpowiedziała na wszystkie moje pytania, wysłała wzory tkanin i stworzyła dla nas piękną, cieplutką mufkę.
Mufka w środku ma mięciutki minky, a na zewnątrz wodoodporną tkaninę. Zapinana jest na rzepy. Dzięki niej jest mi cieplutko w dłonie bez rękawiczek. Jestem bardzo zadowolona z kontaktu, a także zamówienia :)
Jeśli jeszcze nie znacie, to koniecznie odwiedźcie Agutek Kocyki Minky. Znajdziecie tam wiele ciekawych wzorów materiałów, czapeczki, chustki, komplety do wózka, śpiworki, mufki i dużo innych produktów wartych uwagi. Polecam!
Też miałam ten sam problem, aż mi skóra pękała do krwi.. W tym roku także postanowiłam wyposażyć się w mufkę. Supeer sprawa!
OdpowiedzUsuńdokładnie...mi też pękała. Mam nadzieję, że to już nie powróci :)
UsuńBardzo fajna rzecz 😉
OdpowiedzUsuńi przydatna! :)
UsuńAż tak źle:o? My nie mamy :/ ale może zima nie bd aż taka zła:d a jak bd to też sobie sprawimy;)
OdpowiedzUsuńŚliczny wzor♡
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę o tym pomyśleć, bo już tej jesieni kilka razy mi ręce zamarzały z zimna. A Twoja mufka jest cudna
OdpowiedzUsuń